Wino to trunek, który może przypaść do gustu każdemu. Wystarczy dobrać jego smak i aromaty tak, by trafić w czyjeś preferencje. Ponieważ wariantów jest naprawdę mnóstwo, warto znać się przynajmniej na podstawowych rozróżnieniach w kwestii win. Chcesz wiedzieć, co oznaczają tajemnicze nazwy “Chardonnay”, “Sauvingon Blanc” czy “CHablis”? Doczytaj do końca, a z pewnością się dowiesz.
Podstawowym pytaniem, jakie musimy sobie zadać przy wyborze wina, jest to, jaki ma mieć kolor. Wybierzesz czerwień, biel, a może róż? Już to daje nam spore pole do popisu. Niektórzy piją jedynie wina białe, inni nie wyobrażają sobie kolacji bez czerwieni. Jak zdecydować się na konkretne wino?
Przede wszystkim, zazwyczaj rozróżnia się, że wino białe jest delikatniejsze od czerwonego. Może być to prawda, ale nie zawsze! Jeśli przyjmiemy, że wszystkie wina białe są świeże, rześkie, owocowe lub ziołowe, to fakt – ciężkie taniny z czerwieni stoją po przeciwnej stronie barykady. Ale co, gdy przypomnimy sobie np. smak długo leżakowanego Chardonnay? O takim winie nie powiemy już, że jest leciutkie i dla każdego. Jeżeli nie jesteś pewien różnicy w winach, zapytaj sommeliera lub kelnera. Jeśli jednak posiądziesz wiedzę na temat szczepów, będzie Ci o wiele prościej!
Ponieważ wina białe serwujemy w niższym temperaturach niż czerwone, to faktycznie, biel wybierzemy chętnie w lecie lub na wiosnę. Czerwień to idealny trunek na jesienne i zimowe wieczory. Łączy się to też z tym, jakie nuty są charakterystyczne dla win białych i czerwonych. W czerwonych częściej znajdziemy nuty korzenne, suszonych owoców, skóry, tytoniu czy cierpkich owoców. Białe zazwyczaj będą się charakteryzowały świeżymi owocami – jabłkami, cytrusami czy egzotycznymi. Do tego mamy zioła, liście i inne aromaty, które kojarzą się nam ze świeżością. Pamiętajcie jednak, że, tak jak pisaliśmy wyżej, wino białe to nie zawsze lekkość i świeżość. Biel potrafi zaskoczyć. Jeśli jednak będziesz trzymał się charakterystycznych szczepów, nie powinieneś być nieprzyjemnie zaskoczony.
Przez wiele lat najpopularniejszy szczep win białych na całym świecie. Króluje we Francji, ale stał się też niezwykle popularny w Nowym Świecie (Ameryka Południowa, Australia, Nowa Zelandia, Afryka, Azja). Świetnie nadaje się do kupaży, ale sprawdza się także wybornie jako pojedynczy szczep. Dzięki swoim możliwościom adaptacyjnym, Chardonnay charakteryzuje się innymi cechami, w zależności od tego, z jakiej części świata pochodzi. Mimo to, część tych cech jest dla szczepu wspólna.
Czego możesz spodziewać się, kupując butelkę Chardonnay? Zazwyczaj jest ono świeże, z dużą kwasowością, aromatyczne, ale nie perfumowane. Bardzo często jest wyraziste i dość intensywne. W nosie poczujesz świeże zioła, ale głównie cytrusy, liście, a nawet egzotyczne owoce. Wyjątkiem mogą być np. niektóre wina z Nowego Świata lub droższe “Francuzy”. Chardonnay dobrze znosi leżakowanie. Jeśli więc na jakiś czas zostanie zamknięte w dębowych beczkach, otrzymamy coś zupełnie innego. Takie wino będzie pachniało dość charakterystycznie – jakby grzanką z palonym masłem. W smaku zyska głębi, a także oleistości. W tym przypadku niewiele zostanie z charakterystycznej rześkości. Tego typu Chardonnay nadaje się świetnie do posiłków, ale może zmęczyć. Dlatego nie polecamy go osobom, które dopiero zaczynają swoje przygody z winem. Dla koneserów, to często wyborna propozycja. Jak uniknąć przypadkowego kupna takiej butelki? Unikaj Chardonnay pochodzącego z Chile – to z tego kraju pochodzi najwięcej leżakowanego Chardonnay. Jeśli zależy CI na świeżości, stawiaj na młode roczniki – maksymalnie sprzed dwóch lat.
Zdetronizował Chardonnay i póki co nie ma zamiaru ustąpić. Początkowo służyło jedynie jako jeden ze składników kupaży, ale Nowy Świat pokochał i wypromował ten szczep. Główne zasługi ma tutaj Nowa Zelandia i Argentyna oraz Chile. Szczególnie ten pierwszy kraj, postawił na Sauvignon Blanc. Jest to jedno z lepszych win dla początkujących smakoszy.
Zazwyczaj jest bezpieczne, rzadko kiedy można się naciąć na coś niespodziewanego – inaczej niż w przypadku Chardonnay. Po części dlatego, że nie jest aż tak plastyczne. Ale konsumentom to nie przeszkadza. Czego możesz oczekiwać po Sauvignon Blanc? Przede wszystkim intensywnego “nosa” (zapachów). Często mówi się o kocich sikach. Jeśli kiedyś usłyszysz to określenie, nie musisz się obawiać! Często jest ono używane przez sommelierów, by określić charakterystyczny, nieco cierpki aromat owoców, głównie cytrusów, z wyczuwalnymi nutami liści czy pieprzu. Jest on charakterystyczny dla naszego bohatera. Do tego dodajcie egzotyczne owoce (melon i mango, a również ananas), zielony pieprz i liście porzeczki, a już macie zwyczajową wersję Sauvignon Blanc. Nadaje się do picia solo, jak i do jedzenia (dobrze wybrać do niego intensywne smaki, ponieważ mdłe mogą zostać przez niego zupełnie zdominowane). Polecamy Sauvignon Blanc dla każdego, kto zaczyna swą podróż po winiarstwie!
To wino, które w naszej opinii można kochać lub nienawidzić. Choć określa się go jako wytrawne, z charakterystycznymi ziołowymi aromatami, dla wielu bywa zbyt słodkie. Jeśli jednak do tej pory pijałeś głównie słodkie lub półsłodkie wina, możesz zakochać się w tym szczepie!
Riesling króluje w winnicach Niemieckich i Austryjackich. Zazwyczaj rieslingi są dość kwaskowate, ale można z nich wydobyć także bogate w smaku, słodkie wina. Rzeczywiście możliwości tego szczepu są oszałamiające. Poza charakterystycznymi ziołowymi nutami, z łatwością odnajdziesz w nich także cytrusy. Zazwyczaj ma dość niską zawartość alkoholu. Bukiet ma świeży, choć dla niektórych może być zbyt intensywny. Aby docenić Rieslinga, zazwyczaj musi minąć jakiś czas. Dlatego polecamy ten szczep tym, którzy już mają doświadczenie z winami.
Jego starszym kuzynem jest Pinot Gris, które pochodzi z Francji i zazwyczaj rzadko występuje solo. Pinot Grigio ukochali sobie Włosi i to w winach pochodzących z tego kraju, najczęściej znajdziesz ten szczep. Wina włoskie są u nas niezwykle popularne. Nic dziwnego! Są bardzo bezpieczne i dość przewidywalne.
Pinot Grigio to szczep świeży i bardzo rześki. Nie posiada głębi tak jak Rieslingi czy Chardonnay, ale za to jest na tyle neutralny, że zasmakuje każdemu. Jeśli szukasz czegoś na start, jako delikatny aperitif lub jako swoją pierwszą butelkę białego wina, to Pinot Grigio może być dla Ciebie. Zazwyczaj kwasowość w nim jest dość zrównoważona, choć może być wysoka. Mineralność dodaje mu rześkości, a nuty zapachowe i smakowe charakteryzują się lekkością – cytrusy, zielone jabłka, wonne zioła. Dobrze schłodzone Pinot Grigio to idealny partner do letnich wieczorów.
Jeśli wino to nie Twój klimat, pamiętaj, że zawsze możesz zorganizować pokazy baru molekularnego! Twoi goście będą zachwyceni – gwarantujemy.